Dylatacje posadzek przemysłowych – jak naprawiać?

> Blog > Audyt posadzki > Dylatacje posadzek przemysłowych – jak naprawiać?

naprawa dylatacji posadzek przemysłowych

Nie każdy administrator obiektu przemysłowego – hali, magazynu, budynku produkcyjnego – wie, że należy naprawiać dylatacje posadzek. Wizytujemy obiekty przemysłowe, w których dylatacje są już znacznie zdegradowane. Nie warto czekać z naprawą dylatacji nacinanych do ostatniej chwili.

To odkładanie napraw na ostatni moment zwykle kończy się reprofilacją krawędzi płyty betonowej. Takie podejście jest całkowicie nieopłacalne. Posadzki są intensywnie użytkowane, powierzchnia się ściera i brudzi. Jednak to dylatacje są najsłabszym punktem każdej posadzki przemysłowej i dlatego trzeba o nie odpowiednio zadbać.

Skąd wiemy, że trzeba naprawić dylatacje?

Po pierwsze wtedy, gdy wypełnienie materiałem elastycznym ma już swoje lata. Łatwo poznać to po tym, gdy to, co kiedyś odkształcalne, dziś jest już dość twarde. To znak, że materiał się zwulkanizował. Przez to nie spełnia już swojej funkcji kompensowania naprężeń przy pracy płyt posadzkowych. Konsekwencją tego może być pękanie i klawiszowanie posadzki.

Po drugie, gdy szczelina się poszerzyła i materiał wypełniający szczelinę oderwał się z jednej lub drugiej krawędzi płyty. To znak, że materiału jest zbyt mało, aby zabezpieczał szczeliny przed zabrudzeniem. Tego materiału się nie uzupełnia, a wymienia na nowy. Robimy to po to, aby nowa szerokość szczeliny była wypełniona całkowicie nowym, świeżym materiałem elastycznym, który zapewni jej prawidłową pracę.

Po trzecie, gdy krawędzie płyt betonowych są wyszczerbione. Delikatne wyszczerbienia powodują, że materiał elastyczny w tych miejscach nie przylega do krawędzi. Tam zbiera się brud, zapycha dylatacje. Dodatkowo brak gładkiego przejazdu wózka paletowego przez dylatację powoduje dyskomfort operatora wózka, zwiększa ryzyko uszkodzenia wózka. Powoduje też dalszą degradację krawędzi szczelin dylatacyjnych.

Od małych wyszczerbień się zaczyna. Szczelina degraduje się coraz bardziej, uskok na dylatacji jest coraz większy i zanim się zorientujemy, nie można tego w łatwy sposób naprawić. Duże ubytki w krawędziach dylatacji to duże ryzyko wypadku i uszkodzenia sprzętu – ogumienie i zawieszenie wózków widłowych.

Jak naprawić uszkodzone dylatacje?

Istnieje kilka sposobów naprawy dylatacji ciętych. Od najprostszych – wymiana kitu dylatacyjnego, przez reprofilację krawędzi płyt betonowych materiałami żywiczno-mineralnymi, aż po instalację specjalnych profili kompozytowych. To, którą technologię naprawy należy wybrać zależy od stopnia zdegradowania dylatacji, warunków panujących na obiekcie (oczekiwań Inwestora), warunków wykonania prac (temperatura, czas na naprawę), budżet na naprawy i to, ile taka naprawa ma funkcjonować. W tym zakresie zapraszamy do konsultacji.

Jak wycenić naprawę dylatacji?

Nie ma dwóch takich samych napraw dylatacji, bo posadzki różnią się między sobą. Na cenę naprawy składa się nie tylko stopień degradacji, pracochłonność i koszty materiałów. Dość istotna jest również technologia naprawy i przede wszystkim ilość napraw. Niektóre naprawy wykonywane są w cyklu technologicznym, którego nie można skrócić. Dlatego najpierw powinniśmy zacząć od tego ile i jakich napraw trzeba wykonać, w jakim czasie je trzeba wykonać i co tak naprawdę jest najpilniejsze do zrobienia. W takim przypadku przyda się audyt posadzki.

Czy można samodzielnie naprawiać dylatacje?

Niektóre naprawy mogą wykonać pracownicy techniczni na zakładach – tzw. „złote rączki”, po wcześniejszym przeszkoleniu i zaopatrzeniu się w odpowiednie materiały i sprzęt. Naprawy ciężkie, związane z montażem specjalnych profili czy odtwarzaniem krawędzi płyt betonowych trzeba już zlecić specjalistycznej firmie posadzkarskiej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

×

Dzień dobry!

Zachęcamy do kontaktu WhatsApp-em!

× Napisz do nas na WhatsApp!