Wokół równości posadzek przemysłowych narosło wiele mitów i legend. Czynności odbiorowe w obszarze sprawdzania równości są czasem śmieszne (choć to raczej śmiech przez łzy), a czasami tragiczne. Widzieliśmy już naprawdę wiele. To jak to jest z tą równości? Czego może spodziewać się Inwestor od posadzki przemysłowej?
Równość posadzki, ale według czego?
Zacznijmy od tego, że w Polsce nie obowiązuje żadna norma na równość posadzki betonowej. Polska Norma została wycofana i nie doczekaliśmy się zamiennika od Polskiego Komitetu Normalizacyjnego. Dlatego w zakresie wykonywania przemysłowych posadzek betonowych obowiązują dwa dokumenty – nadrzędny, jakim jest umowa i drugorzędny – projekt budowlany, jeśli jest załącznikiem do umowy. Oczywiście, do umowy mogą pojawić się inne załączniku, do czego gorąco zachęcamy.
Na co powołać się przy sprawdzaniu równości posadzki?
Trzeba w takim razie przyjąć jakieś rozsądne kryteria odbioru równości posadzki przemysłowej i powołać się na nie w umowie o wykonanie posadzki. Powszechnie stosowaną jest norma DIN 18202. Jak już się na nią powołujemy, to podczas odbioru trzeba się jej trzymać i stosować całe opracowanie, łącznie z metodologią wykonania pomiarów. Nie mierzymy tylko równości na łacie posadzkarskiej, ale również odchylenia na całej długości i szerokości posadzki. Pomiaru dokonujemy za pomocą łaty 2-metrowej i klinów mierniczych. Łata musi swobodnie opierać się na posadzce w dwóch miejscach! A równość mierzymy klinem mierniczym szczelinowym pomiędzy tymi dwoma punktami.
Nieprawidłowości podczas czynności odbiorowych
Widzieliśmy już, jak niektórzy Inwestorzy, albo inspektorzy nadzoru, kierownicy kontraktów czy kierownicy robót układali łatę na posadzce, dociskali butem jeden koniec, co skutkowało tym, że na nierówności drugi kraniec łaty wskazywał od kilku do kilkunastu milimetrów różnicy. To niewłaściwy sposób dokonania pomiaru. Posadzka przeznaczona jest dla ludzi (osobniki dwunożne, które stąpają po posadzce obiema stopami), elementów transportu (wózki minimum dwukołowe – chyba, że to posadzka w cyrku dla klaunów na monocyklach), czy maszyn, urządzeń lub regałów, które mają minimum 2 punkty podparcia.
Co jest niedopuszczalne podczas mierzenia równości posadzki?
Niedopuszczalne jest mierzenie równości inną łatą niż 2-metrową (ani dłuższą, ani krótszą), sznurkiem murarskim, niwelatorem laserowym na tak krótkich odcinkach) Niwelator powinien nam posłużyć do zmierzenia odchyłki na długości i szerokości posadzki.
Tak samo jak polewanie posadzki wodą dla wykazania, że woda stoi, a nie powinna, albo spływa, a nie powinna. Tak samo jak przeciskanie pod łatą monet, wizytówek i innych przedmiotów aby wykazać, że jest gdzieś nierówność. Że o podświetlaniu łaty latarką już nie wspominamy.
Jeżeli ktoś stosuje takie zabiegi, to może wskazywać to nie tylko na niekompetencję, ale również na intencję obniżenia wynagrodzenia wykonawcy posadzki. Aby temu zapobiec warto powołać się w umowie na z góry ustalone kryteria odbiorowe.
Dostajesz posadzkę za jaką płacisz
Warto zapamiętać, że przemysłowe posadzki betonowe, jakkolwiek są maestrią w mechanicznej obróbce betonu, są najtańszą możliwą posadzką przemysłową na rynku. W związku z tym powinniśmy mieć do nich rozsądne oczekiwania.
Pamiętajmy, że w większości posadzki betonowe układane są ręcznie. Nawet zastosowanie rozkładarek do betonu – tzw. kombajnów, nie daje gwarancji uzyskania podwyższonej równości. Po tym jak beton zostanie ułożony i zawibrowany przychodzi jeszcze zacieranie. Wielostopniowa obróbka zacieraczkami – od rozjeżdżania, przez wtarcie posypki utwardzającej, po wyrównywanie i zatarcie na gładko.
Ze względu na to, że jest to zabudowywanie materiału na budowie, a nie posadzka z fabryki posadzek, stosujemy tolerancje wykonania tych prac. Beton ma konsystencję półpłynną, w trakcie obróbki faluje. Po wykonaniu i utwardzeniu posadzka ma charakterystykę fali – góreczki, dołeczki i cały bajer polega na tym, aby te odchylenia mieściły się w założonej i przyjętej przez obie strony tolerancji.
Kiedy mierzyć równość betonowej posadzki przemysłowej?
Maksymalnie do 72 godzin od ostatecznego zatarcia posadzki. Dlaczego? Ponieważ od wykonania nacięć dylatacyjnych, zwykle w ciągu 24 godzin od zatarcia, zaczyna zachodzić zjawisko paczenia się płyt betonowych. W miejscach nacięć dojdzie do szybszego odparowania wilgoci z betonu i tam mogą pojawić się pierwsze nierówności. Ten proces będzie postępował. Ten pierwszy pomiar staje się punktem odniesienia – naszą bazą równości. Kolejne pomiary pokażą w jakim czasie posadzka będzie zmieniała swoją równość. To naturalne zjawisko, na które wykonawca nie ma wpływu.
Co ma na to począć Inwestor, którego interesuje efekt końcowy? Zrozumieć i zaakceptować ten proces. Po tym jak posadzka uzyska swoją maksymalną wytrzymałość można dokonać kolejnego pomiaru. Jeśli zadana równość posadzki jest dla Inwestora absolutnym priorytetem, to są metody jej wyrównania. Jednak za to trzeba już będzie dopłacić wyspecjalizowanej firmie.
Inne normy na równość posadzek przemysłowych
Można przyjąć też inną, bardziej restrykcyjną normę dla równości posadzki – niemiecką DIN 15 185, brytyjską TR34 czy normę VDMA. Ważne, aby nasze oczekiwania nie rozminęły się z rzeczywistością i możliwościami technologicznymi materiału jakim jest beton i firm wykonawczych.